Tomasz Świątek szczerze nt. dopingowej wpadki córki. Ma żal do Kyrgiosa i Halep

Niedawno Iga Świątek zakończyła okres jednomiesięcznego zawieszenia za wykrycie w jej organizmie niedozwolonej substancji. Na temat całej sytuacji wypowiedział się jej ojciec, Tomasz. 60-latek przyznał wprost, że ma żal do niektórych gwiazd tenisa za krzywdzące komentarze pod adresem córki.

Tomasz Świątek wyraził niezadowolenie z pochopnych komentarzy dotyczących jego córki Igi, podkreślając, że bez dokładnej znajomości faktów nie powinno się wydawać osądów
Były olimpijczyk uważa, że opinie Simony Halep i Nicka Kyrgiosa na temat dopingu Igi Świątek były niesprawiedliwe i bezpodstawne w obliczu braku pełnych informacji

Tomasz Świątek szczerze o dopingu córki

– Moglibyśmy długo o tym rozmawiać. Historia Igi i historie innych sportowców pokazują, że każdy przypadek jest inny. Bardzo mnie boli, że Simona Halep czy Nick Kyrgios wypowiadali się na ten temat, nie sprawdzając szczegółów – przyznał szczerze Tomasz Świątek w rozmowie z “Przeglądem Sportowym Onet”.
Ma żal do Halep i Kyrgiosa

Były wybitny olimpijczyk uważa, że niektóre komentarze pod adresem jego córki były pochopne, bez dokładnej znajomości sytuacji. Według niego Iga Świątek może mówić o dużej niesprawiedliwości.

– Ja nigdy nie powiedziałem, że Świątek zrobiła to czy tamto, bo tych szczegółów nie znałem i naprawdę daleki jestem od osądzania zawodników i zawodniczek w takich sytuacjach. Uważam, że to, co przydarzyło się Idze, te wszystkie pochopnie wydane opinie, było niesprawiedliwe – podsumował.

Przypomnijmy, że po tym jak na jaw wyszło, że Iga Świątek oblała test antydopingowy – w jej ciele znaleziono śladowe ilości trimetazydyny – Halep i Kyrgios byli jednymi z pierwszych tenisistów, którzy otwarcie krytykowali Polkę. Rumunka twierdziła, że jednomiesięczna kara dla wiceliderki rankingu jest zbyt łagodna, z kolei tenisista z Australii co jakiś czas w szyderczy sposób komentował sprawę w mediach społecznościowych.