Sensacyjny rywal Roberta Lewandowskiego. Już go wyprzedził w walce o Złotego Buta

Rywalizacja o Złotego Buta emocjonuje kibiców w różnych częściach Europy. Choć Robert Lewandowski zdominował LaLiga, jeśli chodzi o gole, to w klasyfikacji na najlepszego strzelca Starego Kontynentu nie jest nawet na podium. I sytuacji nie zmienił nawet jego niedzielny gol z Sevillą (4:1). Mateo Retegui i jego zaskakujący wyczyn pozwoliły mu wyprzedzić Polaka.

W miarę spokojne prowadzenie w klasyfikacji strzelców LaLiga to za mało, aby dominować w całej Europie. Robert Lewandowski zdobył 19 bramek w tym sezonie w krajowych rozgrywkach, a ostatnią dorzucił właśnie w spotkaniu z Sevilla FC. Paradoksalnie jednak nie ruszył się nawet w klasyfikacji, mimo że doścignął Erlinga Haalanda. Niesamowity popis innego zawodnika sporo namieszał w czołówce.

Lewandowski w klasyfikacji Złotego Buta zrównał się z Erlingiem Haalandem, który w miniony weekend nie trafił dla Manchesteru City. Bramka Polaka w starciu Barcelony z Sevilla FC pozwoliła mu dogonić Norwega. Obaj piłkarze teraz mają po 38 pkt i są na 4. i 5. miejscu, ale do najlepszych trochę im jednak brakuje.

Złoty but: Mateo Retegui wyprzedził Roberta Lewandowskiego
Na podium wskoczył nagle i niespodziewanie Mateo Retegui. Reprezentant Włoch bardzo poprawił swój bilans, bowiem w spotkaniu swojej Atalanty z Hellas Werona do siatki rywali trafiał czterokrotnie. Zaliczył zatem skok z 8. miejsca w klasyfikacji na 3. lokatę.

Pierwszy jest Harry Kane, który nie traci skuteczności w Bayernie Monachium, drugą lokatę z takim samym dorobkiem 42 pkt jak Anglik zajmuje Mohamed Salah z Liverpoolu. Każdy z tej dwójki w miniony weekend strzelił po dwa gole.

Rywalizacja o Złotego Buta emocjonuje kibiców w różnych częściach Europy. Choć Robert Lewandowski zdominował LaLiga, jeśli chodzi o gole, to w klasyfikacji na najlepszego strzelca Starego Kontynentu nie jest nawet na podium. I sytuacji nie zmienił nawet jego niedzielny gol z Sevillą (4:1). Mateo Retegui i jego zaskakujący wyczyn pozwoliły mu wyprzedzić Polaka.

W miarę spokojne prowadzenie w klasyfikacji strzelców LaLiga to za mało, aby dominować w całej Europie. Robert Lewandowski zdobył 19 bramek w tym sezonie w krajowych rozgrywkach, a ostatnią dorzucił właśnie w spotkaniu z Sevilla FC. Paradoksalnie jednak nie ruszył się nawet w klasyfikacji, mimo że doścignął Erlinga Haalanda. Niesamowity popis innego zawodnika sporo namieszał w czołówce.

Lewandowski w klasyfikacji Złotego Buta zrównał się z Erlingiem Haalandem, który w miniony weekend nie trafił dla Manchesteru City. Bramka Polaka w starciu Barcelony z Sevilla FC pozwoliła mu dogonić Norwega. Obaj piłkarze teraz mają po 38 pkt i są na 4. i 5. miejscu, ale do najlepszych trochę im jednak brakuje.

Złoty but: Mateo Retegui wyprzedził Roberta Lewandowskiego
Na podium wskoczył nagle i niespodziewanie Mateo Retegui. Reprezentant Włoch bardzo poprawił swój bilans, bowiem w spotkaniu swojej Atalanty z Hellas Werona do siatki rywali trafiał czterokrotnie. Zaliczył zatem skok z 8. miejsca w klasyfikacji na 3. lokatę.

Pierwszy jest Harry Kane, który nie traci skuteczności w Bayernie Monachium, drugą lokatę z takim samym dorobkiem 42 pkt jak Anglik zajmuje Mohamed Salah z Liverpoolu. Każdy z tej dwójki w miniony weekend strzelił po dwa gole.

Rywalizacja o Złotego Buta emocjonuje kibiców w różnych częściach Europy. Choć Robert Lewandowski zdominował LaLiga, jeśli chodzi o gole, to w klasyfikacji na najlepszego strzelca Starego Kontynentu nie jest nawet na podium. I sytuacji nie zmienił nawet jego niedzielny gol z Sevillą (4:1). Mateo Retegui i jego zaskakujący wyczyn pozwoliły mu wyprzedzić Polaka.

W miarę spokojne prowadzenie w klasyfikacji strzelców LaLiga to za mało, aby dominować w całej Europie. Robert Lewandowski zdobył 19 bramek w tym sezonie w krajowych rozgrywkach, a ostatnią dorzucił właśnie w spotkaniu z Sevilla FC. Paradoksalnie jednak nie ruszył się nawet w klasyfikacji, mimo że doścignął Erlinga Haalanda. Niesamowity popis innego zawodnika sporo namieszał w czołówce.

Lewandowski w klasyfikacji Złotego Buta zrównał się z Erlingiem Haalandem, który w miniony weekend nie trafił dla Manchesteru City. Bramka Polaka w starciu Barcelony z Sevilla FC pozwoliła mu dogonić Norwega. Obaj piłkarze teraz mają po 38 pkt i są na 4. i 5. miejscu, ale do najlepszych trochę im jednak brakuje.

Złoty but: Mateo Retegui wyprzedził Roberta Lewandowskiego
Na podium wskoczył nagle i niespodziewanie Mateo Retegui. Reprezentant Włoch bardzo poprawił swój bilans, bowiem w spotkaniu swojej Atalanty z Hellas Werona do siatki rywali trafiał czterokrotnie. Zaliczył zatem skok z 8. miejsca w klasyfikacji na 3. lokatę.

Pierwszy jest Harry Kane, który nie traci skuteczności w Bayernie Monachium, drugą lokatę z takim samym dorobkiem 42 pkt jak Anglik zajmuje Mohamed Salah z Liverpoolu. Każdy z tej dwójki w miniony weekend strzelił po dwa gole.

Rywalizacja o Złotego Buta emocjonuje kibiców w różnych częściach Europy. Choć Robert Lewandowski zdominował LaLiga, jeśli chodzi o gole, to w klasyfikacji na najlepszego strzelca Starego Kontynentu nie jest nawet na podium. I sytuacji nie zmienił nawet jego niedzielny gol z Sevillą (4:1). Mateo Retegui i jego zaskakujący wyczyn pozwoliły mu wyprzedzić Polaka.

W miarę spokojne prowadzenie w klasyfikacji strzelców LaLiga to za mało, aby dominować w całej Europie. Robert Lewandowski zdobył 19 bramek w tym sezonie w krajowych rozgrywkach, a ostatnią dorzucił właśnie w spotkaniu z Sevilla FC. Paradoksalnie jednak nie ruszył się nawet w klasyfikacji, mimo że doścignął Erlinga Haalanda. Niesamowity popis innego zawodnika sporo namieszał w czołówce.

Lewandowski w klasyfikacji Złotego Buta zrównał się z Erlingiem Haalandem, który w miniony weekend nie trafił dla Manchesteru City. Bramka Polaka w starciu Barcelony z Sevilla FC pozwoliła mu dogonić Norwega. Obaj piłkarze teraz mają po 38 pkt i są na 4. i 5. miejscu, ale do najlepszych trochę im jednak brakuje.

Złoty but: Mateo Retegui wyprzedził Roberta Lewandowskiego
Na podium wskoczył nagle i niespodziewanie Mateo Retegui. Reprezentant Włoch bardzo poprawił swój bilans, bowiem w spotkaniu swojej Atalanty z Hellas Werona do siatki rywali trafiał czterokrotnie. Zaliczył zatem skok z 8. miejsca w klasyfikacji na 3. lokatę.

Pierwszy jest Harry Kane, który nie traci skuteczności w Bayernie Monachium, drugą lokatę z takim samym dorobkiem 42 pkt jak Anglik zajmuje Mohamed Salah z Liverpoolu. Każdy z tej dwójki w miniony weekend strzelił po dwa gole.

Rywalizacja o Złotego Buta emocjonuje kibiców w różnych częściach Europy. Choć Robert Lewandowski zdominował LaLiga, jeśli chodzi o gole, to w klasyfikacji na najlepszego strzelca Starego Kontynentu nie jest nawet na podium. I sytuacji nie zmienił nawet jego niedzielny gol z Sevillą (4:1). Mateo Retegui i jego zaskakujący wyczyn pozwoliły mu wyprzedzić Polaka.

W miarę spokojne prowadzenie w klasyfikacji strzelców LaLiga to za mało, aby dominować w całej Europie. Robert Lewandowski zdobył 19 bramek w tym sezonie w krajowych rozgrywkach, a ostatnią dorzucił właśnie w spotkaniu z Sevilla FC. Paradoksalnie jednak nie ruszył się nawet w klasyfikacji, mimo że doścignął Erlinga Haalanda. Niesamowity popis innego zawodnika sporo namieszał w czołówce.

Lewandowski w klasyfikacji Złotego Buta zrównał się z Erlingiem Haalandem, który w miniony weekend nie trafił dla Manchesteru City. Bramka Polaka w starciu Barcelony z Sevilla FC pozwoliła mu dogonić Norwega. Obaj piłkarze teraz mają po 38 pkt i są na 4. i 5. miejscu, ale do najlepszych trochę im jednak brakuje.

Złoty but: Mateo Retegui wyprzedził Roberta Lewandowskiego
Na podium wskoczył nagle i niespodziewanie Mateo Retegui. Reprezentant Włoch bardzo poprawił swój bilans, bowiem w spotkaniu swojej Atalanty z Hellas Werona do siatki rywali trafiał czterokrotnie. Zaliczył zatem skok z 8. miejsca w klasyfikacji na 3. lokatę.

Pierwszy jest Harry Kane, który nie traci skuteczności w Bayernie Monachium, drugą lokatę z takim samym dorobkiem 42 pkt jak Anglik zajmuje Mohamed Salah z Liverpoolu. Każdy z tej dwójki w miniony weekend strzelił po dwa gole.

Rywalizacja o Złotego Buta emocjonuje kibiców w różnych częściach Europy. Choć Robert Lewandowski zdominował LaLiga, jeśli chodzi o gole, to w klasyfikacji na najlepszego strzelca Starego Kontynentu nie jest nawet na podium. I sytuacji nie zmienił nawet jego niedzielny gol z Sevillą (4:1). Mateo Retegui i jego zaskakujący wyczyn pozwoliły mu wyprzedzić Polaka.

W miarę spokojne prowadzenie w klasyfikacji strzelców LaLiga to za mało, aby dominować w całej Europie. Robert Lewandowski zdobył 19 bramek w tym sezonie w krajowych rozgrywkach, a ostatnią dorzucił właśnie w spotkaniu z Sevilla FC. Paradoksalnie jednak nie ruszył się nawet w klasyfikacji, mimo że doścignął Erlinga Haalanda. Niesamowity popis innego zawodnika sporo namieszał w czołówce.

Lewandowski w klasyfikacji Złotego Buta zrównał się z Erlingiem Haalandem, który w miniony weekend nie trafił dla Manchesteru City. Bramka Polaka w starciu Barcelony z Sevilla FC pozwoliła mu dogonić Norwega. Obaj piłkarze teraz mają po 38 pkt i są na 4. i 5. miejscu, ale do najlepszych trochę im jednak brakuje.

Złoty but: Mateo Retegui wyprzedził Roberta Lewandowskiego
Na podium wskoczył nagle i niespodziewanie Mateo Retegui. Reprezentant Włoch bardzo poprawił swój bilans, bowiem w spotkaniu swojej Atalanty z Hellas Werona do siatki rywali trafiał czterokrotnie. Zaliczył zatem skok z 8. miejsca w klasyfikacji na 3. lokatę.

Pierwszy jest Harry Kane, który nie traci skuteczności w Bayernie Monachium, drugą lokatę z takim samym dorobkiem 42 pkt jak Anglik zajmuje Mohamed Salah z Liverpoolu. Każdy z tej dwójki w miniony weekend strzelił po dwa gole.

Rywalizacja o Złotego Buta emocjonuje kibiców w różnych częściach Europy. Choć Robert Lewandowski zdominował LaLiga, jeśli chodzi o gole, to w klasyfikacji na najlepszego strzelca Starego Kontynentu nie jest nawet na podium. I sytuacji nie zmienił nawet jego niedzielny gol z Sevillą (4:1). Mateo Retegui i jego zaskakujący wyczyn pozwoliły mu wyprzedzić Polaka.

W miarę spokojne prowadzenie w klasyfikacji strzelców LaLiga to za mało, aby dominować w całej Europie. Robert Lewandowski zdobył 19 bramek w tym sezonie w krajowych rozgrywkach, a ostatnią dorzucił właśnie w spotkaniu z Sevilla FC. Paradoksalnie jednak nie ruszył się nawet w klasyfikacji, mimo że doścignął Erlinga Haalanda. Niesamowity popis innego zawodnika sporo namieszał w czołówce.

Lewandowski w klasyfikacji Złotego Buta zrównał się z Erlingiem Haalandem, który w miniony weekend nie trafił dla Manchesteru City. Bramka Polaka w starciu Barcelony z Sevilla FC pozwoliła mu dogonić Norwega. Obaj piłkarze teraz mają po 38 pkt i są na 4. i 5. miejscu, ale do najlepszych trochę im jednak brakuje.

Złoty but: Mateo Retegui wyprzedził Roberta Lewandowskiego
Na podium wskoczył nagle i niespodziewanie Mateo Retegui. Reprezentant Włoch bardzo poprawił swój bilans, bowiem w spotkaniu swojej Atalanty z Hellas Werona do siatki rywali trafiał czterokrotnie. Zaliczył zatem skok z 8. miejsca w klasyfikacji na 3. lokatę.

Pierwszy jest Harry Kane, który nie traci skuteczności w Bayernie Monachium, drugą lokatę z takim samym dorobkiem 42 pkt jak Anglik zajmuje Mohamed Salah z Liverpoolu. Każdy z tej dwójki w miniony weekend strzelił po dwa gole.

Rywalizacja o Złotego Buta emocjonuje kibiców w różnych częściach Europy. Choć Robert Lewandowski zdominował LaLiga, jeśli chodzi o gole, to w klasyfikacji na najlepszego strzelca Starego Kontynentu nie jest nawet na podium. I sytuacji nie zmienił nawet jego niedzielny gol z Sevillą (4:1). Mateo Retegui i jego zaskakujący wyczyn pozwoliły mu wyprzedzić Polaka.

W miarę spokojne prowadzenie w klasyfikacji strzelców LaLiga to za mało, aby dominować w całej Europie. Robert Lewandowski zdobył 19 bramek w tym sezonie w krajowych rozgrywkach, a ostatnią dorzucił właśnie w spotkaniu z Sevilla FC. Paradoksalnie jednak nie ruszył się nawet w klasyfikacji, mimo że doścignął Erlinga Haalanda. Niesamowity popis innego zawodnika sporo namieszał w czołówce.

Lewandowski w klasyfikacji Złotego Buta zrównał się z Erlingiem Haalandem, który w miniony weekend nie trafił dla Manchesteru City. Bramka Polaka w starciu Barcelony z Sevilla FC pozwoliła mu dogonić Norwega. Obaj piłkarze teraz mają po 38 pkt i są na 4. i 5. miejscu, ale do najlepszych trochę im jednak brakuje.

Złoty but: Mateo Retegui wyprzedził Roberta Lewandowskiego
Na podium wskoczył nagle i niespodziewanie Mateo Retegui. Reprezentant Włoch bardzo poprawił swój bilans, bowiem w spotkaniu swojej Atalanty z Hellas Werona do siatki rywali trafiał czterokrotnie. Zaliczył zatem skok z 8. miejsca w klasyfikacji na 3. lokatę.

Pierwszy jest Harry Kane, który nie traci skuteczności w Bayernie Monachium, drugą lokatę z takim samym dorobkiem 42 pkt jak Anglik zajmuje Mohamed Salah z Liverpoolu. Każdy z tej dwójki w miniony weekend strzelił po dwa gole.

Rywalizacja o Złotego Buta emocjonuje kibiców w różnych częściach Europy. Choć Robert Lewandowski zdominował LaLiga, jeśli chodzi o gole, to w klasyfikacji na najlepszego strzelca Starego Kontynentu nie jest nawet na podium. I sytuacji nie zmienił nawet jego niedzielny gol z Sevillą (4:1). Mateo Retegui i jego zaskakujący wyczyn pozwoliły mu wyprzedzić Polaka.

W miarę spokojne prowadzenie w klasyfikacji strzelców LaLiga to za mało, aby dominować w całej Europie. Robert Lewandowski zdobył 19 bramek w tym sezonie w krajowych rozgrywkach, a ostatnią dorzucił właśnie w spotkaniu z Sevilla FC. Paradoksalnie jednak nie ruszył się nawet w klasyfikacji, mimo że doścignął Erlinga Haalanda. Niesamowity popis innego zawodnika sporo namieszał w czołówce.

Lewandowski w klasyfikacji Złotego Buta zrównał się z Erlingiem Haalandem, który w miniony weekend nie trafił dla Manchesteru City. Bramka Polaka w starciu Barcelony z Sevilla FC pozwoliła mu dogonić Norwega. Obaj piłkarze teraz mają po 38 pkt i są na 4. i 5. miejscu, ale do najlepszych trochę im jednak brakuje.

Złoty but: Mateo Retegui wyprzedził Roberta Lewandowskiego
Na podium wskoczył nagle i niespodziewanie Mateo Retegui. Reprezentant Włoch bardzo poprawił swój bilans, bowiem w spotkaniu swojej Atalanty z Hellas Werona do siatki rywali trafiał czterokrotnie. Zaliczył zatem skok z 8. miejsca w klasyfikacji na 3. lokatę.

Pierwszy jest Harry Kane, który nie traci skuteczności w Bayernie Monachium, drugą lokatę z takim samym dorobkiem 42 pkt jak Anglik zajmuje Mohamed Salah z Liverpoolu. Każdy z tej dwójki w miniony weekend strzelił po dwa gole.